niedziela, 15 września 2013

Spódnica z sukienki

Witajcie!

Jak pisałam poprzednio, chciałam przerobić sukienkę na spódnice.
 Po Waszych komentarzach naszły mnie wątpliwości, czy jest po co zmieniać tę sukienkę.
Jednak jakoś nie mogłam się przekonać do chodzenia w sukni do ziemi na co dzień, więc ciach trach i jest spódnica!
(Mam nadzieję, że mnie za to nie zgromicie :P)





Ciężko się szyło bo materiał stary już i strasznie się strzępił, ale się udało. Myślałam czy zrobić ją na gumce, ale ostatecznie wybrałam rozwiązanie ze sznureczkiem, gumka jakoś za bardzo marszczyła materiał ( może to wynika z moich dopiero raczkujących umiejętności ).
Z góry sukienki planuję uszyć bluzkę, jednak muszę dokupić jakiś pasujący materiał, bo teraz jest zwyczajnie za krótka.
W planach jeszcze przeróbka bluzy, znalezionej na tzw. szmatach. Zachwyciła mnie w niej aplikacja, na piersi ma wyszytego ślicznego Tygryska z Kubusia Puchatka. Ale to pokażę już następnym razem.
Miłego wieczoru i następnego tygodnia!
Pozdrawiam


4 komentarze:

  1. Fajnie Ci ta przeróbka wyszła. Bardzo mi się podoba pomysł ze sznurkiem. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódnica też jest świetna! a skoro lepiej się w niej czujesz jak w sukience, to decyzja była jak najbardziej słuszna :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...