Pokrowiec na maszynę
Cześć!
Zbierałam się do tego i zbierałam, ale w końcu się udało! Moja maszyna doczekała się odzienia. Pokrowiec uszyłam ze strych jeansów i bawełny w kratę.
Z pomysłem na pokrowiec już dawno chodziłam, ale nie wiedziałam z czego go zrobić. Potem przypomniała mi się piękna torba z
Bezdomnej Szafy i sterty spodni, które trzymałam na dnie szafy - "może coś kiedyś z nich zrobię" :) Sesja już za mną, więc mogłam usiąść do maszyny i tak powstał pokrowiec.
Materiał w kratkę miał być tylko podszewką ale ostatecznie można powiedzieć, że pokrowiec jest dwustronny.
Nie jest idealny, najbardziej namęczyłam się z lamówką, cały czas zrywałam nici bo warstwa jeansu (co chwilę podwójna na łączeniach pasów), podszewki i lamówki już była za gruba jak na moje słabe nici. Szyłam ją bardzo powoli, żeby tylko nie zerwać nici po raz setny i byłam już bliska rzucenia tego w kąt, ale ostatecznie się udało. Krzywo, bo krzywo gdzieniegdzie, ale myślę że moja maszyna jest zadowolona :)
Dziękuję bardzo za Wasze komentarze, niezmiernie miło mi się je czyta :)
Pozdrawiam gorąco!
Pięknie Ci wyszedł ten pokrowiec. Moja maszyna nadal na swój czeka i doczekać się nie może ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bardzo ładnie Ci to wyszło :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Pokrowiec prezentuje się świetnie - recykling pierwsza klasa :) Zazdroszczę, że sesja już za Tobą, bo moja maszyna musi jeszcze poczekać :)
OdpowiedzUsuńW takim razie powodzenia na egzaminach! :D
Usuńświetny pokrowiec :) bardzo dobry pomysł zeby uszyć takie wdzianko dla maszyny. W końcu za ciężką pracę jej też się należy jakieś fajne ubranko :P
OdpowiedzUsuń