Dzień dobry! :)
Ostatnio pisałam, że planuję przerobić bluzę i tak się też stało! Oczywiście nie bez komplikacji, w trakcie miałam już ochotę zrezygnować, ale postanowiłam spróbować.
I całe szczęście! Jest to moja pierwsze uszyta bluza, więc było ciężko, ale mimo jej wielu niedoskonałości i nierównych szwów, jestem z niej zadowolona. Najwięcej bólu ( i to dosłownie) sprawiło mi ponowne przyszycie aplikacji z Tygryskiem, palce mam całe w śladach ukłuć igły. Tak, oczywiście że starałam się używać naparstka ( pierwszy raz w życiu!) jednak i tak zrobiłam sobie krzywdę. Ale było warto!
Jak już pisałam wiele tam niedociągnięć, co widać na zdjęciach, jednak jak można nie cieszyć się ze swojego pierwszego uszytku takiego rodzaju!? Dzięki temu nabrałam większej wiary we własne możliwości i już planuje następne prace.
Te żółte narożniki to pomysł, który wpadł mi do głowy przy fastrygowaniu. Użyłam do tego właśnie żółtej nici i bardzo spodobało mi się to połączenie. |
Wszystkich zachęcam do takich małych wyzwań, i próbowania dalej mimo zniechęcenia ( a nawet odniesionych ran!:D ), daje to wiele satysfakcji i radości!
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie Wasze komentarze i odwiedziny!
Bardzo fajna przeróbka :) Uwielbiałam Tygryska :D
OdpowiedzUsuńJa tam żadnych niedoskonałości nie widzę. Dla mnie ta przeróbka jest zarąbista :-)! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWyszło fantastycznie! świetna bluza :-) I masz rację, że warto próbować - tylko w praktyce możemy się tak wiele nauczyć :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ta bluzka wygląda genialnie - taka na luzie, żółte narożniki dodają niesamowitego efektu
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :) A tylko próbując człowiek się uczy- ja spędziłam dwa weekendy próbując uszyć sukienkę, poddałam się bo materiał nie chciał kompletnie współpracować, ale nauczyłam się tyle, że taka samą sukienkę mam w planach uszyć w tym tygodniu i mam nadzieję że na innym materiale wyjdzie bezproblemowo :)
OdpowiedzUsuńSuper, że wykorzystuje się rzeczy z pozoru nie potrzebne, a po przeróbce okazują się fajne i znów ulubione...:))
OdpowiedzUsuń