Witam wszystkich!
Jakiś czas temu wygrzebałam z szafy mamy starą sukienkę, której kolor, cieniowanie i materiał strasznie mi się podobał.
Pamiętam, że jeszcze w podstawówce czyli przynajmniej 10 lat temu, bawiąc się z koleżanką z podwórka przebierałyśmy w "dorosłe sukienki". Ja upatrzyłam sobie właśnie tą niebieską. Można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Czas zabawy z dzieciństwa się skończył, a sukienka leżała w szafie, mama jakoś za często jej nie nosiła (nie wiem czemu przecież jest piękna!) i teraz przyszedł czas by przywrócić ją do życia!
Kiecka cieniowana tak mi się podobała, że chciałam zachować jej jak najwięcej, jedyne co zmieniłam to ucięłam rękawki. Rękawy niby krótkie, ale wedle mody z tamtych lat, sięgały do łokcia i były dość szerokie. Jakoś nie miałam do nich przekonania i czułam się w nich źle, więc ucięłam, obszyłam i już, chciałam jeszcze dodać lamówkę ale...
... gdzie teraz w takiej sukience chodzić, jak długa do kostek? Może to i błędne myślenie, ale długie suknie raczej kojarzą mi się z wystawnymi okazjami, szczególnie że ta, na plażową kieckę się nie nadawała.
Modne są w ostatnim czasie spódnice, tzw. maxi, które z resztą bardzo lubię, są bardzo kobiece i świetne na letnie upały.
Sukienka przeleżała znów trochę w szafie, ale skoro pomysł już się zrodził, teraz mam nadzieję uda mi się doprowadzić sprawę do końca. Niestety sesja wre więc na szycie czasu mało, ale jak tylko się zbiorę w sobie, siadam do maszyny a potem pochwalę się nieskromnie co z tego wyjdzie, mam nadzieję że będzie zdatna do chodzenia.
A to już skończona praca, poszło szybko, bo zwyczajne koralik na zwyczajnej gumce i zwyczajna zawieszka do tego. Jednak te koraliki są takie ładne, bardzo mi się podobają, dlatego tyle zdjęć:)
Do tego dziś u mnie słonecznie, więc widać jak ładnie załamują światło.
To dobry przykład jak małym kosztem można zrobić coś, co poprawi humor i rączkę ozdobi :)
Pozdrawiam!
Materiał sukienki rzeczywiście jest bardzo ładny, a jej cieniowany kolor jest teraz bardzo modny i nazywają go ombre czy jakoś tak. Czekam na resztę foto relacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oooo! Sukienka jest super! Nie dziwię się Twojej miłości do niej :-)
OdpowiedzUsuńmiło tu u ciebie więc zostanę :) Sukienka piękna, można ją założyć na rozmantyczny spacer:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka. Ja tam uważam, że to idealna sukienka na ciepłe dni. Wystarczy się przewiązać jakimś sznureczkiem, założyć sandałki i już tak bardzo elegancko nie wygląda.
OdpowiedzUsuńCudna! Mnie pokonało szycie. Jedyne do czego jestem zdolna to zrobienie szortów z jeansów... a widziałam taką piękną sukienkę koktajlową, w cenie jeszcze piękniejszej. ai. gdyby talentu było chociaż troszkę więcej.
OdpowiedzUsuń